Choroby w sadzie zwalczane od jesieni – ochrona po zbiorach
Zakończenie zbiorów jabłek nie oznacza końca prac w sadach. Wielu sadowników corocznie w okresie późnojesiennym wykonuje lustracje swoich plantacji. Na podstawie obserwacji należy podjąć decyzje o wykonaniu ostatnich zabiegów pielęgnacyjnych.
Parch jabłoni nie odpuści
Polecanym i często stosowanym zabiegiem ograniczającym rozwój zarodników Venturia inaequalis, sprawcy parcha jabłoni, jest opryskiwanie 5 proc. roztworem mocznika. Zabieg należy wykonać po zakończeniu zbiorów, przed opadnięciem liści z drzew. Daje on dobre efekty w ograniczaniu liczby tworzących się owocników grzyba, czyli zarodników workowych. Zaleca się stosowanie dużej ilości cieczy roboczej (około 1000 l/ha) w celu dobrego pokrycia liści. Mocznik poprzez stymulacje rozwoju mikroorganizmów wpływa na przyspieszenie rozkładu liści, czyli miejsca, w którym rozwijają się zarodniki grzyba. Jeżeli zabieg zostanie wykonany w optymalnym terminie, czyli na początku opadania liści, liczba zarodników workowych na początku nowego sezonu wegetacyjnego będzie zmniejszona nawet o ok. 70-97 proc. W przypadku opóźnionego wykonania zabiegu można się spodziewać niższej skuteczności. Wykonanie jesiennego opryskiwania mocznikiem jest zalecane przede wszystkim w sadach o wysokiej presji parcha jabłoni, w kwaterach odmian podatnych na tę chorobę, np. odmiany Idared, oraz w sadach, w których produkuje się jabłka o obniżonej liczbie pozostałości po środkach ochrony roślin. Zabieg ten jest skutecznym sposobem ograniczenia infekcji pierwotnych sprawcy parcha jabłoni.
Mączniak jabłoni po sezonie
Jedną z najpopularniejszych chorób w uprawie jabłoni jest mączniak jabłoni, którego sprawcą jest grzyb...