W ostatnich tygodniach pojawiło się na blogu kilka tekstów praktycznych, czas więc na odrobinę teorii :) Ale teorii jak najbardziej "na temat", ponieważ postanowiłem napisać kilka słów o znoszeniu cieczy. Poniżej kilka podstawowych informacji, o których warto pamiętać.

Nieudany oprysk

Znoszenie cieczy użytkowej to kwestia dobrze znana rolnikom. Następuje, gdy środki chemiczne aplikowane za pomocą opryskiwacza są przenoszone poza strefę oprysku w wyniku ruchów powietrza. Skutkiem tego procesu może być nieumyślne opryskanie sąsiednich upraw, co może prowadzić do uszkodzeń. Gorzej, jeśli zniesiony roztwór trafi do kanałów, rzek czy zbiorników wodnych, z których czerpana jest woda, wówczas zagrożone może być zdrowie zwierząt oraz ludzi. Nie są to jedyne negatywne skutki efektu znoszenia cieczy. Dochodzi rzecz jasna również do strat samego środka oraz zmniejszenia skuteczności oprysku, co powoduje kolejne oczywiste konsekwencje. 

Co wpływa na znoszenie?

Istnieje cała lista konkretnych czynników, które przyczyniają się w pośredni bądź bezpośredni sposób do znoszenia cieczy roboczej. Te najbardziej oczywiste, to czynniki atmosferyczne. W związku z tym przeprowadzanie zabiegu ochronnego podczas bardzo wietrznej pogody jest zdecydowanie niewskazane (choć na pewnym poziomie można tutaj przeciwdziałać, o czym piszę niżej). Należy również monitorować wskazania termometru (zbyt wysoka temperatura) oraz higrometru (zbyt wysoka wilgotność). 

Oprócz czynników meteorologicznych wpływ na występowanie znoszenia ma także technika wykonywania zabiegu. Mowa głównie o wysokości belki polowej podczas oprysku i określonej prędkości roboczej. Zbyt duża odległość między belką opryskową a uprawą przyczynia się do powstawania efektu znoszenia. Aby tego unikać należy utrzymywać optymalną wysokość oprysku (najlepiej poniżej 50 cm) na jaką pozwala opryskiwacz i zastosowane rozpylacze (strumień cieczy musi mieć możliwość pełnego otwarcia). Biorąc pod uwagę aktualną ofertę producentów opryskiwaczy można zauważyć, że parametry te bywają różne. Co więcej, im niżej ustawiona belka polowa tym większą rolę odgrywa jej stabilizacja. Dlatego najlepiej, gdy opryskiwacz wyposażony jest w możliwość względnie niskiego prowadzenia belki gwarantując przy tym optymalną stabilizację. 

Bardzo ważną kwestią jest również prędkość ciągnika podczas zabiegu. Przekroczenie prędkości 6-8 km/h podczas wykonywania oprysku będzie przyczyniać się do powstawania efektu znoszenia cieczy. Ważne jest również ciśnienie cieczy, bowiem jego zwiększenie powoduje zmniejszenie wielkości kropel. 

Kwestia rozpylaczy

Bardzo ważna jest również wielkość kropel jakie wylatują z rozpylacza. Krople drobne i bardzo drobne są dużo łatwiej znoszone przez wiatr niż krople grube i bardzo grube. W związku z tym producenci rozpylaczy opracowali szereg konstrukcji, które ułatwiają oprysk podczas wietrznej pogody. Mowa m.in. o rozpylaczach eżektorowych. Ale to temat na zupełnie oddzielny wpis :)