Dokuczliwe muchy, meszki, bąki – jak z nimi walczyć?

8 Czerwca 2022

Dokuczliwe muchy, meszki, bąki – jak z nimi walczyć?

Z uwagi na uciążliwe ataki owadów latających, zwłaszcza much, bąków i komarów, okres wiosenno-jesienny można uznać za mało przyjazny. Problem ten szczególnie dotyka rolników, głównie hodowców zwierząt, u których muchówki mają idealne warunki do wzrostu i rozwoju.

Muchy, meszki czy bąki – często nazywane końskimi muchami – występują tam, gdzie są zwierzęta, przy których mają łatwy dostęp do pożywienia. Owady te stanowią znaczący problem w wielu fermach, zwłaszcza bydła i trzody chlewnej. W budynkach inwentarskich, gdzie jest ciepło i wilgotno, panują idealne warunki do rozwoju larw owadów. Muchy najczęściej namnażają się w cielętnikach, w mokrej ściółce, gdzie znajdują pozostałości rozchlapanego mleka. Zalegające resztki obornika, pryzmy z obornikiem oraz gnojowica pod rusztami to również idealne miejsce do wylęgania się różnego rodzaju owadów latających.

Muchy – drażniący problem

Muchy, czyli niebezpieczne muchówki, które przede wszystkim uprzykrzają życie zwierzętom gospodarskim. Mogą przemieszczać się w ciągu dnia na znaczne odległości, nawet do 10 km, i być roznosicielami wielu chorób grzybiczych, wirusowych i bakteryjnych. Muchom najczęściej przypisuje się szerzenie mastitis w stadzie krów mlecznych – poprzez atakowanie chorych egzemplarzy, lizanie zapalnych strzyków i przenoszenie bakterii na inne krowy. Owady nieustająco kąsają zwierzęta i wywołują u nich stres. W oborach potrafią być tysiące much, które siadają na skórze krów i kąsają je, powodując dyskomfort psychiczny zwierząt, które nie są w stanie opędzić się od owadów. Zaburza to czas odpoczynku krowy, zniechęca do pobierania paszy i w efekcie odbija się na wydajności mlecznej, a także jakości higienicznej i przetwórczej mleka. Badania wykazały również wpływ drażniącego działania much na jakość mięsa zwierząt. 

Metody walki z muchami

O tym, że z muchami powinniśmy walczyć, ograniczając ich populację, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Sposoby na ograniczanie owadów są w oborach różne, mniej lub bardziej skuteczne. Podstawową czynnością, którą powinno się przeprowadzić w budynkach, gdzie przebywają zwierzęta, jest zadbanie o porządek. Niszcząc potencjalne miejsca rozwoju muchówek, ograniczymy ich liczebność. Dlatego w okresie wiosny, lata i jesieni warto częściej i dokładniej wymieniać ściółkę, usuwać obornik i opróżniać kanały gnojowe. Omiatanie ścian i sufitów z pajęczyn i kurzu jest również wskazane, gdyż lepiej będą działać na tych miejscach środki chemiczne, których aplikacji nie unikniemy, jeśli postanowimy skutecznie pozbyć się owadów. Warto także zainwestować w siatki z drobnymi oczkami w oknach i szczelinach budynku, dzięki czemu owady latające na zewnątrz, które często wylęgają się na pryzmach obornika umiejscowionych niedaleko obory, będą miały utrudniony dostęp do zwierząt, czyli źródła pokarmu. Bielenie ścian minimum 2 razy w ciągu roku również wspomoże walkę z muchówkami.

Zwalczanie biologiczne

Do metod biologicznych ograniczania populacji much w oborach czy chlewniach rolnicy coraz częściej wykorzystują tzw. biomuchę. Została ona odkryta już w latach 80. na fermie, gdzie praktycznie nie stwierdzono much. Działanie biomuch polega na zwalczaniu larw much składanych przez klasyczne muchy i ograniczaniu rozwoju nowych pokoleń owadów. Takie biomuchy wprowadza się do stada w miejscach intensywnego rozwoju larwalnego zwykłych much. Wyróżnia się biomuchy, które swoją skuteczność wykazują w budynkach z rusztami, oraz takie, które są rekomendowane dla systemów ściółkowych. Aby jednak zwiększyć ich skuteczność, budynki inwentarskie powinny być dobrze zabezpieczone przed napływem much z zewnątrz. Ważne jest, aby w połączeniu z biomuchami nie stosować preparatów chemicznych, ponieważ te zadziałają na nie niszcząco.

Zwalczanie chemiczne

Najpopularniejsza metoda walki z niechcianymi muchówkami polega na stosowaniu różnych substancji chemicznych, które zabijają owady latające lub blokują ich dalszy rozwój. Gama dostępnych insektycydów na rynku jest szeroka. Najczęściej spotyka się preparaty oparte na permetrycynie, imidachloropidzie czy deltametrynie, które można dozować w postaci proszków i posypywać nimi miejsca bytowania much czy jako opryski na ściany, okna i sufity. Zaleca się środki te mieszać z substancjami, które dodatkowo wabią owady, np. cukier lub piwo. 

Większość preparatów sprzedawanych pod różnymi nazwami oparta jest na tych samych substancjach czynnych. Zwierzęta, zwłaszcza owady, szybko uodparniają się na daną substancję, co sprawia, że preparat przestaje być skuteczny. Dlatego należy często zmieniać stosowane preparaty, przy ich doborze nie kierować się jedynie opinią czy ceną, ale także sprawdzić, jaką substancję czynną użytkowaliśmy wcześniej, i zmieniać na inną co 2-3 aplikacje środka. Przy stosowaniu substancji zwalczających należy zachować szczególną ostrożność i stosować się do zaleceń producenta. Wiele z nich nie jest przeznaczonych do używania w budynkach, gdy przebywają w nich zwierzęta.

Metody mechaniczne

Określenie „mechaniczne” w przypadku budynków inwentarskich ma nieco inne znaczenie, ponieważ nie sposób wyobrazić sobie ręcznego, za pomocą domowej muchołapki, wybijania muchówek. Takie rozwiązanie może być skuteczne w domu, ale nie w oborze. W budynkach gospodarskich najczęściej stosuje się duże lepy z niewysychającym klejem, które nasączone odpowiednimi substancjami wabią muchy i je wyłapują. Często spotyka się także specjalne lampy owadobójcze. Jednak istnieje mylne przekonanie, poparte wygodą stosowania, że powinny być one umieszczone wysoko pod sufitem. Jest to ogromny błąd, który ogranicza nawet 10-krotnie ich skuteczność. Takie lampy najlepsze działanie osiągają blisko podłoża, tam gdzie muchy żerują i znajdują pokarm. 

Metod walki z niechcianymi owadami jest wiele, a ich skuteczność zależy od warunków panujących w budynku inwentarskim. Jednak łączenie różnych sposobów przynosi najlepsze rezultaty w ciężkiej walce o spokój i zdrowie zwierząt.

Tekst: Arkadiusz Trzciński

Zdęcia: Katarzyna Szulc

Najnowsze artykuły

Wiosenne szkodniki w zbożach

Wiosna jest czasem intensywnego wzrostu zbóż, ale jednocześnie dynamicznego rozwoju szkodników. Właściwa ocena zagrożenia i działania ochronne w tym okresie mogą istotnie wpłynąć na plon.

22 Kwietnia 2024

Oprysk na opadający płatek

Kwitnienie rzepaku to okres, w którym powinno się chronić rośliny przed chorobami: zgnilizną twardzikową, czernią krzyżowych i szarą pleśnią. W tym czasie należy zastosować fungicydy zwalczające spektrum tych groźnych chorób.

22 Kwietnia 2024

Siew kukurydzy - warunki i termin

Kukurydza ma swoje wymagania termiczne, dlatego nadmierne przyspieszanie terminu siewu, zwłaszcza w nieogrzaną glebę nie są korzystne. Z drugiej strony im późniejszy siew, tym bardziej skraca się okres wegetacji i wzrasta ryzyko, że rośliny nie zdąża w pełni dojrzeć jesienią.

22 Kwietnia 2024