Magazynowanie kukurydzy mokrej
Koszty suszenia ziarna kukurydzy w tym roku znacząco poszybowały w górę. Odpowiedzialny za to jest przede wszystkim gwałtowny wzrost cen gazu, prądu i paliwa, który odczuwalny jest przez każdego z nas.
Żniwa kukurydziane dobiegają końca. W wielu miejscach, szczególnie na słabszych gruntach i miejscach, gdzie opady deszczu były mniejsze, kukurydzy na polu zostało już niewiele. Natomiast tam, gdzie opady były obfitsze, a gleby bardziej zwięzłe, kukurydza jeszcze powoli dosycha na pniu. Aura pogodowa również nie pomaga, wietrzna i deszczowa pogoda nie sprzyja wysychaniu kukurydzy na polach. Jeśli rośliny nie zakończyły jeszcze wzrostu i nie pojawiła się czarna plamka u nasady ziarniaków, świadcząca o zakończeniu rozwoju, to ostatnie przymrozki mogły upośledzić proces oddawania wody przez ziarniaki.
Zabezpieczenie mokrej kukurydzy
Z powodu ogromnych wzrostów kosztów suszenia ziarna kukurydzy, wiele suszarni w tym roku skupuje o wiele mniej ziarna, ponieważ boją się ponosić tak wysokie koszty dosuszania. Obawiają się także utraty płynności finansowej, gdyż ceny samego surowca są bardzo wysokie. Alternatywnym rozwiązaniem, coraz częściej praktykowanym przez rolników, ale również podmioty skupujące, jest przechowywanie kukurydzy mokrej. Jednak z uwagi na wilgotność wyższą niż 14 proc. surowiec ten nie może być składowany tak jak inne zboża. Mokre ziarno kukurydzy, aby się nie psuło, należy odpowiednio zabezpieczyć w gazoszczelnych silosach. Jednakże mało kto posiada takie obiekty, a ich budowa jest kosztowna. Dlatego najczęściej do tego celu wykorzystuje się rękawy foliowe, które spełniają taką samą funkcje jak silosy, ale ich koszt jest dużo niższy. Dodatkowo taki rękaw można umiejscowić w dowolnym miejscu, czy to na utwardzonym placu, czy nawet na polu. Ważne, aby nie miały do niego dostępu zwierzęta, które...
