Jak ustawić kombajn w żniwa?
Kombajny zbożowe to bez wątpienia najbardziej skomplikowane maszyny pracujące na polach niemal całego świata. Ich stopień zawiłości powoduje, że również kwestia ich ustawienia należy do najbardziej złożonych. Przedstawimy kilka zasad obowiązujących podczas ustawiania podzespołów tych maszyn.
Wysokość cięcia, praca nagarniacza, ustawienia układu omłotowego i czyszczącego, sieczkarni (jeżeli z takowej korzystamy), części składowych dla odpowiedniego zbioru ziarna i obróbki słomy – możliwości i konfiguracji ustawień jest całe mnóstwo. Do tego dochodzi też wiele zmiennych, pod które przeznaczone są konkretne nastawy. Zbieramy przecież różnego rodzaju ziarno – od drobnych nasion rzepaku po grube ziarno kukurydzy czy nasiona strączkowe grubonasienne. Ponadto pola przeznaczone pod zbiór odznaczają się zróżnicowanym zachwaszczeniem, plonowaniem czy w końcu wilgotnością materiału. A i zdarzy się, że łan w wyniku niekorzystnych zjawisk wylegnie.
Wysokość koszenia i ustawienie nagarniacza
Trudno o jednoznaczne zalecenia. Jeżeli zależy nam na zebraniu jak największej ilości słomy w przypadku zbóż, warto kosić je jak najniżej. Ostrożność powinniśmy zachować na polach zakamienionych, bo niskie koszenie wiąże się z ryzykiem uszkodzenia listwy tnącej i/lub innych elementów kombajnu. Niskie położenie hedera powoduje także większe obciążenie podzespołów kombajnu, a więc i większe zużycie paliwa. Dotyczy to jednak przede wszystkim rzepaku – jego pędy są często zielone i trudne do obróbki przez maszynę.
W przypadku, kiedy łan rzepaku wygląda prawidłowo (stoi), nagarniacz powinien być cofnięty, a jego palce zagłębiać się w łan nieznacznie (ok. 30 cm), aby nie powodować osypywania nasion. Natomiast gdy mamy do czynienia z roślinami pochylonymi, warto nieco zwiększyć prędkość nagarniacza, ale nie więcej niż o 10 proc. w stosunku do zaleceń.
Ustawianie pod zbiór wyległych roślin
W przypadku, gdy łan wyległ, ustawienie przyrządu żniwnego jest nieco bardziej skomplikowane. Najczęściej stosowane są wtedy podnośniki łanu mocowane na palcach kosy. Ważna jest także praca nagarniacza. Należy ustawić go tak, aby lekko unosił rośliny na palce podnośników łanu, czyli wysunąć do przodu i opuścić – z wyczuciem, aby nie uszkodzić jego palców. Stosowaną przez niektórych operatorów praktyką zamiast używania podnośników łanu jest zmiana kąta natarcia hedera, czyli ustawienie go pod większym kątem do zbieranych roślin.
Układ omłotowy
W przypadku układu omłotowego podstawą jest ustawienie obrotów bębna i wielkość szczeliny klepiska na wlocie i wylocie. Z reguły im suchszy łan, tym niższa powinna być prędkość obrotowa bębna i mniejsza szczelina. To, czy ustawienie jest odpowiednie, poznamy zazwyczaj po stanie zebranych nasion/ziaren. Jeżeli są uszkodzone, warto spróbować wyższej prędkości jazdy, a jeżeli sytuacja nie ulega poprawie (materiał nadal uszkodzony), to trzeba zwiększyć szczelinę pod bębnem.
W przypadku rzepaku stosuje się niższe prędkości obrotowe bębna oraz większą szczelinę, niż gdy mamy do czynienia ze zbożami. W uprawach, które wymłóca się trudniej niż zboża, postępujemy odwrotnie.
Układ czyszczący
Kolejny krok to ustawienie zespołu czyszczącego, szczeliny w sitach i prędkości wentylatora. W przypadku roślin o drobnych nasionach, takich jak rzepak, ustawia się sita na najmniejszą szczelinę, a obroty wentylatora na mniejszą wartość, aby nie spowodować wywiania nasion. Do zbioru grubych nasion przeznaczone są z kolei specjalne sita.
Ponownie kłania się kwestia wyległego łanu, bowiem w takim przypadku również zmianom powinny ulec nastawy zespołu omłotowego i czyszczącego. Jeżeli na przeważającym obszarze pola mamy do czynienia z wyległym łanem, warto odpowiednio zmniejszyć obroty. Sytuacja się jednak komplikuje w przypadku łat wyległego zboża, bowiem trudno przed każdą taką łatą zmieniać ustawienia kombajnu. Nieocenione są nowoczesne systemy automatycznego ustawiania zbiorów, nadzorujące parametry takie jak: prędkość obrotowa wentylatora, szerokość szczeliny sit, prędkość bębna klepiska oraz jego szczelinę, gdzie możemy definiować i bardzo szybko przełączać tryby pracy maszyny.
Słoma na sieczkę
Pamiętajmy też o sieczkarni. Wg specjalistów najlepszy efekt rozdrobnienia słomy otrzymamy, gdy posiekamy ją na odcinki długości 1-4 cm. Takie rozdrobnienie, uzyskane m.in. dzięki odpowiedniemu przygotowaniu noży i przeciwnoży, powinno również zagwarantować równomierny rozrzut posiekanej słomy.
Tekst: Mateusz Wasak
Zdjęcia: Katarzyna Szulc