Przygotowanie maszyn do zimy

17 Listopada 2021

Przygotowanie maszyn do zimy

Sezon zimowy zbliża się coraz szybciej, co oznacza, że jest to ostatni moment na zabezpieczenie maszyn na ten okres. Opryskiwacze, kombajny czy nawet maszyny uprawowe wymagają od nas chwili uwagi, aby w kolejnym sezonie mogły pracować bezproblemowo. 

Jednymi z najbardziej wrażliwych maszyn przy przechowywaniu w sezonie zimowym są opryskiwacze, gdyż jest w nich sporo elementów, które może uszkodzić mróz. Najważniejsze jest, by zapobiec zamarznięciu resztek cieczy w układzie opryskiwacza. W najnowszych konstrukcjach po opróżnieniu opryskiwacza zostaje maksymalnie kilka litrów cieczy, a w starszych nawet kilkanaście. Ilość pozostałego w układzie płynu zależy także od szerokości belki opryskowej: im szersza, tym więcej go w układzie. Jednakże nawet te kilka czy kilkanaście litrów cieczy pozostawionej na zimę, a tym samym wystawionej na działanie mrozu, może spowodować szkody w maszynie. Szczególnie narażone są pompy, w których pozostawione resztki płynu mogą zamarznąć i, w najgorszym przypadku, je rozsadzić. Nie mniej ważne są przewody cieczowe i dysze, które również mogą ulec uszkodzeniu.

Opryskiwacz zabezpieczony przed mrozem

Opryskiwacz można zabezpieczyć przed zimą dwoma metodami: tanią, ale wymagającą większego nakładu czasu, lub prostą i szybką, lecz wiążącą się z pewnymi wydatkami. W pierwszym przypadku należy usunąć całą pozostawioną w opryskiwaczu ciecz roboczą, poprzez odkręcenie odpowiednich śrub spustowych w pompie tłoczącej, filtrze głównym, filtrach sekcyjnych oraz rozłączenie przewodów cieczowych, tak by resztki cieczy mogły swobodnie spłynąć. Jeśli jednak nie mamy czasu lub opryskiwacz jest dużo bardziej rozbudowany, wówczas pozostaje zalanie układu niezamarzającym płynem. Najlepiej nadaje się do tego celu glikol propylenowy, który można kupić w formie koncentratu i w zależności od potrzeb rozcieńczyć, tak by otrzymać płyn o odpowiednio niskiej temperaturze zamarzania. Najczęściej koncentrat -60°C rozcieńczany jest w stosunku 1:1. Uzyskuje się w ten sposób punkt zamarzania około -30°C, co w warunkach naszego kraju jest wystarczające. Po zalaniu do zbiornika płynu niezamarzającego należy włączyć pompę i poczekać do momentu, kiedy płyn zostanie rozprowadzony po całym układzie i z rozpylaczy popłynie ciecz. W ten sposób mamy pewność, że płyn dotarł do wszystkich obwodów opryskiwacza. Nie można zapominać o elektronice, szczególnie elektroniczne panele sterujące dobrze jest zdjąć z opryskiwacza i na czas zimowego postoju przenieść do ogrzewanych pomieszczeń.

Kombajn gotowy na zimę

Maszynami, o których nie można zapomnieć i powinno się je odpowiednio zabezpieczyć przed niskimi temperaturami, są kombajny zbożowe. W ich wnętrzu zbiera się dużo pozostałości pożniwnych, ziarna i kurzu, które są siedliskiem nie tylko szkodników, ale również wilgoci, będących największym wrogiem kombajnów zbożowych. W opinii producentów kombajnów nieoczyszczenie tych maszyn zalicza się do głównych przyczyn ich pożarów w kolejnym sezonie. Pozostałe w kombajnie zeschnięte resztki pożniwne tworzą łatwopalną skorupę, która może się zapalić od iskry. Pozostałości roślinne w kombajnie tworzą też siedlisko dla gryzoni, które mogą przegryzać instalację elektryczną i elektroniczną, wyrządzając tym samym szkody. Dlatego odpady w postaci ziarna, resztek kłosów i słomy trzeba bezwzględnie usunąć. Czyszczenie kombajnu warto rozpocząć od przedmuchania jego konstrukcji. W tym celu zaleca się włączyć na około pół godziny na pełne obroty bęben młócący i wentylator. Zgromadzony kurz należy oczyścić na sucho za pomocą sprężonego powietrza lub szczotki z długim sztywnym włosiem. Twardy osad z zagłębień usuwa się pędzlem z twardym włosiem lub skrobakiem, następnie sprężonym powietrzem. Mycie maszyny wodą nie jest szczególnie zalecane. Przy czym po zbiorze kukurydzy innych zbóż w trudnych warunkach w kombajnie zalegać mogą błoto oraz mokre resztki pożniwne i wówczas użycie wody staje się konieczne. W takim przypadku podczas mycia należy unikać kierowania silnych strumieni wody na urządzenia elektryczne, łożyska, uszczelki, skrzynię biegów, siłowniki, korki wlewu, zbiornik oleju lub zbiornik paliwa, układ wydechowy silnika, silnik, filtry powietrza kabiny itp. Trzeba pamiętać, że mycie elektrycznego osprzętu silnika wodą pod ciśnieniem może doprowadzić do jego trwałych uszkodzeń. Po umyciu kombajnu zaleca się uruchomienie kombajnu na minimum kwadrans i włączenie napędu młocarni, co pozwoli usunąć z maszyny pozostałą wodę. Wskazane jest także, aby kombajn pozostał na zewnątrz w słonecznej pogodzie na okres 2-3 dni, celem całkowitego obeschnięcia. Po umyciu kombajnu dobrze jest przystąpić do smarowania smarowniczek oraz mechanizmów regulacji. Ponadto wymienić olej w silniku oraz filtr oleju i paliwa. Zaleca się także wymianę lub oczyszczenie filtrów powietrza oraz filtra kabinowego klimatyzacji. Na koniec poleca się napełnić maksymalnie zbiornik paliwowy, aby nie zbierała się w nim para wodna z powietrza.

Maszyny uprawowe w niskich temperaturach

Stosunkowo najprostszym i najmniej wymagającym zabiegiem jest przygotowanie do zimowego spoczynku maszyn uprawowych, choć to też zależy od stopnia ich skomplikowania i wielkości. W większości wystarczy zwykłe mycie. Ważne jest, by dokładnie wyczyścić wszystkie te części, które się najbardziej brudzą podczas pracy, w tym lemiesze, zęby czy talerze. Należy również wspomnieć o często popełnianym błędzie, czyli smarowaniu elementów roboczych, takich jak dłuta czy lemiesz, przepracowanym olejem silnikowym. Nie należy tego robić, gdyż siarka zawarta w takich olejach tylko przyspiesza korozję. Po dokładnym umyciu maszyn rolniczych koniecznie trzeba je jeszcze poddać dokładnemu przeglądowi technicznemu. W przypadku niektórych maszyn rolniczych warto w nich zdemontować niektóre części, jak np. łańcuchy czy paski klinowe. Wskazane jest, aby elementy te przechowywać oddzielnie w dodatniej temperaturze i przy odpowiedniej wilgotności powietrza.

Na koniec należałoby zalecić, aby w miarę możliwości maszyny przechowywać pod dachem, tak by zminimalizować działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych. 

tekst i zdjęcia: Karol Wieteska

 

Najnowsze artykuły

Dlaczego chwasty w rzepaku warto zwalczyć nalistnie

Odchwaszczanie jest pierwszym zabiegiem ochronnym, który wykonujemy na plantacji, dlatego warto zadbać, żeby był on skuteczny i nie przeszkadzał w rozwoju rzepaku ozimego. Dlaczego zatem warto poczekać i wykonać ten zabieg, gdy rzepak będzie już na wierzchu?

24 Lipca 2024

Termin, głębokość i norma siewu rzepaku

Rzepak ozimy w naszym kraju sieje się przez cały sierpień do początku września. Wybór najlepszego możliwego terminu siewu uzależniony jest od regionu oraz warunków panujących w danym sezonie uprawy.

23 Lipca 2024

Przygotowanie pola pod rzepak

Rzepak ozimy należy do roślin o największej powierzchni uprawy w naszym kraju. Jego nasiona wykorzystuje się do produkcji oleju, zaś makuchy są cennym źródłem białka dla zwierząt. Podpowiadamy, jak przygotować pole pod rzepak w orkowym i bezorkowym systemie uprawy.

22 Lipca 2024
USTAWIENIA PLIKÓW COOKIE

Na naszych stronach internetowych wykorzystujemy technologie internetowe różnego rodzaju – własne i od osób trzecich – w tym pliki cookie, aby zoptymalizować Państwa doświadczenia. Oprócz technologii internetowych, które są niezbędne do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony www, obejmują to również technologie internetowe do analityki internetowej i wyświetlania ukierunkowanych reklam. Korzystanie z nich jest dobrowolne i wymaga Państwa zgody. Użytkownik może w każdej chwili wycofać swoją zgodę ze skutkiem na przyszłość lub zmienić ustawienia pod linkiem „Zmień moje preferencje” lub bezpośrednio w przeglądarce internetowej.

Dodatkowe informacje na temat przetwarzania danych i zawartości technologii internetowych można znaleźć w naszej polityce prywatności oraz polityce dotyczącej plików cookie.