Ci którzy mieli okazję czytać teksty na naszym blogu już w ubiegłym roku, to zapewne pamiętają, że w okresie wiosennym dość dużo pisaliśmy o nawożeniu azotem, samym azocie oraz o stabilizatorach azotu. Dużo również miejsca poświęciliśmy zagadnieniu wiosennego nawożenia azotem w przypadku konkretnych roślin (np. „Nawożenie wiosenne pszenicy ozimej”). Aby nowym Czytelnikom ułatwić nieco poruszanie się po starszych artykułach przygotowaliśmy krótki poradnik:
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej na temat samego azotu, form w jakich występuje oraz tego co jest, a co nie jest korzystne dla upraw, to koniecznie zapoznajcie się z materiałem: „Przyswajanie azotu przez rośliny". Ten wpis jasno sugeruje jaka sytuacja jest pożądana, a jaka nie. Jeśli znajdziecie się w tej drugiej, to również jest wyjście. Wiąże się ono z zastosowaniem stabilizatorów azotu. Więcej o tym piszemy tutaj: "Jak najlepiej gospodarować azotem?", tutaj: "Czym różnią się stabilizatory azotu?" oraz tutaj: "N-lock - dawkowanie i zalecenia".
Pisaliśmy również o monitorowaniu azotu: "Wygodne monitorowanie azotu".
Poniżej odnośniki to porad odnośnie nawożenia dla poszczególnych upraw:
