Podczas planowania nawożenia upraw ziemniaka należy uwzględnić zasobność gleby w podstawowe składniki, wnoszone dawki obornika oraz prognozowany plon, by na tej podstawie ustalić racjonalne dawki nawozów mineralnych.
Bilans nawozowy
Wniesiony do gleby obornik lub gnojowica zaspokoją przeciętnie 30–40% potrzeb pokarmowych ziemniaka, dlatego niezbędne jest dodatkowe nawożenie mineralne. W przeliczeniu na tonę bulw, rośliny ziemniaka pobierają przeciętnie (w kg): 4 – azotu (N), 1,5 – fosforu (P2O5), 6 – potasu (K2O), 1 – wapnia (CaO), 0,7 – magnezu (MgO) i 0,6 – siarki (S). Stąd przy plonie bulw w wysokości 40 t/ha, rośliny pobiorą średnio z gleby (w kg): 160 – azotu, 60 – fosforu, 240 – potasu, 40 – wapnia, 28 – magnezu i 24 – siarki,a z mikroelementów (w g): 100 – boru (B), 260 – cynku (Zn), 80 – miedzi (Cu), 400 – manganu (Mn) i 6 – molibdenu (Mo). Niemniej biorąc pod uwagę zasobność naszych gleb oraz wymagania pokarmowe ziemniaka, należy zwrócić szczególną uwagę na dobre zaopatrzenie w azot i potas, a z mikroelementów w cynk i bor, niekiedy również w mangan (gleby o pH powyżej 6,5) i molibden (pH poniżej 6,5). Ważne w uprawie ziemniaka jest także odpowiednie pH gleby, najlepiej w przedziale 5,6–6,5, gdyż gwarantuje dobrą przyswajalność większości zawartych i wnoszonych do gleby składników.
Racjonalna dawka azotu gwarantuje wysoki plon i dobrą jakość bulw
Większe wymagania pokarmowe, w przeliczeniu na tonę bulw, wykazują odmiany bardzo wczesne i wczesne, zbierane przed zakończeniem okresu wegetacji, a więc uprawiane na wczesny zbiór. Należy jednak mieć na uwadze fakt, że dają one z reguły niższe plony, stąd niewskazane są zbyt wysokie dawki składników, zwłaszcza azotu i potasu. Składniki te pobierane są bowiem luksusowo (ponad potrzeby pokarmowe roślin) i w skróconym okresie wegetacji nie zostaną „przetworzone” w pełnowartościowy plon. Poza tym duże dawki azotu opóźniają zawiązywanie bulw oraz powodują wzrost zawartości azotanów, a więc pogarszają jakość spożywczą i pastewną bulw. Dawki tego składnika przy uprawie odmian bardzo wczesnych (zbieranych do końca czerwca), nie powinny przekraczać 60 kg N/ha, a nieco późniejszych (zbiór do połowy lipca) – 80 kg N/ha. W przypadku uprawy późnych odmian oraz sadzeniaków, jak też przy prognozowanych wysokich plonach bulw, dawka azotu może dochodzić do 150 kg/ha, choć na ogół kształtuje się w zakresie 90–120 kg N/ha. Na lepszych glebach i stanowiskach dawki azotu należy istotnie obniżyć, gdyż zbyt duże ilości tego pierwiastka powodują nadmierny wzrost części nadziemnych, kosztem podziemnych, bardziej podatnych (chodzi o łodygi i liście, a w następstwie bulwy), na porażenie przez zarazę ziemniaka. Przy dawkach dochodzących do 80 kg N/ha, całość można zastosować jednorazowo wiosną, przed posadzeniem bulw. W tej dawce należałoby wysiać 100 kg siarczanu amonu/ha, by obok 21 kg N wnieść dodatkowo 24 kg siarki (S), oczywiście jeśli nie była wcześniej dostarczona w siarczanie potasu lub innych nawozach zawierających ten składnik. Wyższe dawki azotu należy podzielić w proporcji: 60–70% przed sadzeniem + 30–40% przed drugim obredlaniem plantacji, np. 80 + 40 kg N/ha. Przy widocznych objawach niedoboru lub nadmiaru azotu, drugą dawkę należy skorygować i ewentualnie wnieść ją dolistnie w postaci mocznika. W uprawach ziemniaka zaleca się 6–8% stężenie tego nawozu, czyli jednorazowo do 20 kg mocznika w 250 l wody/ha. Opryskiwanie roztworem mocznika, najlepiej łącznie z jednowodnym (ociepli sporządzony roztwór) lub 7-wodnym siarczanem magnezu i mikroelementami, powinno być wykonywane w godzinach wieczornych, przy niższej temperaturze.
Nawożenie doglebowe pozostałymi makroelementami
Przy ustalaniu dawek fosforu, potasu i magnezu należy zwracać uwagę na zasobność gleby w te składniki. Na glebach lżejszych, mających słabiej rozbudowany kompleks sorpcyjny, gdzie osiągane są mniejsze plony bulw, za optymalną można przyjąć zasobność (w mg/100 g gleby) w przedziale: 10–12 P2O5, 12–15 K2O i 3–5 Mg, najlepiej w górnej wartości tego przedziału. Na glebach zwięźlejszych, gdzie osiągane są wyższe plony bulw, wskazana jest wyższa zasobność (w mg/100 g gleby): 12–15 P2O5, 15–20 K2O i 5–8 Mg. Jeśli ustalona zasobność gleby mieści się w dolnych lub niższych zakresach przedziałów, dawki składników w nawozach należy zwiększyć, ponad podane normy pobrania. Chodzi o to, by zaspokoić potrzeby pokarmowe ziemniaka oraz zwiększyć zasobność gleby dla kolejnych upraw, co najmniej do średniej klasy. Dotyczy to zwłaszcza słabiej przyswajalnego (w 20–30%) fosforu, ale też potasu i magnezu. Przy zasobności gleby w górnych przedziałach lub powyżej podanych wartości, dawki składników można ograniczyć, a nawet (w skrajnych przypadkach – przy bardzo wysokiej zasobności) zrezygnować z ich stosowania. Rośliny skorzystają wówczas z zapasów glebowych. Ziemniak wrażliwy jest na nadmiar chloru (obniża zawartość skrobi i pogarsza smak bulw), wnoszonego zwykle przy stosowaniu soli potasowej. Stąd zamiast soli zaleca się wysiew znacznie droższego siarczanu potasu, zawierającego przeciętnie 50% K2O i 18% S. Jednak większe dawki tego nawozu skutkują wnoszeniem zbędnej siarki, szkodliwej w nadmiarze dla gleby (zakwasza i niszczy strukturę) i roślin ziemniaka. Dlatego praktyczna rada odnośnie nawożenia roślin ziemniaka potasem jest następująca – połowę dawki tego składnika można wnieść w postaci soli potasowej (przeciętnie 150–200 kg nawozu/ha) jesienią, pod orkę zimową, lub pod rośliny uprawiane w międzyplonie na zielony nawóz, ewentualnie (na glebach lekkich) bardzo wczesną wiosną. Wówczas chlor zostanie w dużym stopniu wypłukany poza zasięg systemu korzeniowego. Drugą dawkę potasu, w postaci siarczanu (również 150–200 kg/ha), należałoby wnieść przed uprawkami wiosennymi. W ten sposób dostarczany jest w wystarczającej dawce potas i siarka, a eliminowany chlor. Polecić też można specjalistyczne nawozy wieloskładnikowe, wykazujące niską zawartość chloru – ICL PKplus. Z kolei przy niskiej zasobności gleby w magnez, wskazany jest wiosenny wysiew, przeciętnie na hektar – 150 kg Kizerytu, Siarczanu magnezu lub nawozu MagSul.
Mikroelementy powinny być dostarczane dolistnie
Wynika to z faktu ich lepszej przyswajalności (przeciętnie 10-krotnie wyższej) w porównaniu z wnoszeniem doglebowym. Zabiegi dotyczące dolistnego dokarmiania upraw ziemniaka makro-, a przede wszystkim mikroelementami powinny być wkomponowane w system zwalczania chorób i szkodników, głównie zarazy ziemniaka i alternariozy oraz stonki ziemniaczanej. Nadrzędnym celem jest oczywiście walka z tymi patogenami, a niejako „przy okazji” (bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z opryskiem) dostarczenie brakujących składników. Należy dodać, że niektóre składniki, głównie cynk, miedź, mangan i siarka wspomagają walkę z patogenem zarazy ziemniaka. Ziemniak korzystnie reaguje też na dolistne dokarmianie potasem i wapniem. Z powyższych rozważań wynika, że termin wnoszenia nawozów dolistnych w uprawach ziemniaka jest sprawą drugorzędną, jeśli są stosowane łącznie z opryskami przeciwko chorobom i szkodnikom. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że najwięcej składników ziemniak pobiera w okresie intensywnego przyrostu masy nadziemnej oraz tworzenia bulw, zwykle w czerwcu i lipcu, a przy późnych odmianach – również w sierpniu. Stąd dokarmianie dolistne ziemniaka zaleca się w 3–5 następujących terminach:
- przed zwarciem międzyrzędzi (dwukrotnie);
- w okresie pąkowania i kwitnienia (dwukrotnie);
- po 10–14 dniach od ostatniego opryskiwania (dotyczy odmian późnych).
Przy łącznym stosowaniu agrochemikaliów (środków ochrony roślin i nawozów) należy upewnić się czy nie ma przeciwwskazań do ich łączenia w zbiorniku opryskiwacza. Zasadą jest by w pierwszej kolejności wlewać do zbiornika wypełnionego w 2/3 wodą (z włączonym mieszadłem) roztwory nawozów, a przed wyjazdem w pole środek grzybo- lub owadobójczy. Podczas opryskiwania warto wykorzystać opryskiwacz z PSP (pomocniczym strumieniem powietrza, np. rękawem powietrznym), który umożliwi wniesienie roztworu w łan roślin ziemniaka, w tym również na spodnią stronę liści. Pozwoli to na skuteczniejszą walkę z chorobami, jak też lepsze wykorzystanie wnoszonych składników. W przeliczeniu na hektar zaleca się 180–250 l roztworu cieczy roboczej, w zależności od rozrostu masy nadziemnej. Zasadą jest, by naniesiony roztwór równomiernie zwilżył roślinę, lecz nie spływał z niej do gleby.
Najważniejsze mikroelementy dla ziemniaka to:...