Na naszych stronach internetowych wykorzystujemy technologie internetowe różnego rodzaju – własne i od osób trzecich – w tym pliki cookie, aby zoptymalizować Państwa doświadczenia. Oprócz technologii internetowych, które są niezbędne do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony www, obejmują to również technologie internetowe do analityki internetowej i wyświetlania ukierunkowanych reklam. Korzystanie z nich jest dobrowolne i wymaga Państwa zgody. Użytkownik może w każdej chwili wycofać swoją zgodę ze skutkiem na przyszłość lub zmienić ustawienia pod linkiem „Zmień moje preferencje” lub bezpośrednio w przeglądarce internetowej.
Dodatkowe informacje na temat przetwarzania danych i zawartości technologii internetowych można znaleźć w naszej polityce prywatności oraz polityce dotyczącej plików cookie.
Dyskusję o nawożeniu rzepaku należy najpierw zacząć od odczynu glebowego. Gleba powinna mieć uregulowany odczyn, zawsze powyżej 5,8pH, gdyż przy niższym odczynie rzepak nie wykształca prawidłowo systemu korzeniowego, czego efektem jest gorsze plonowanie. Z wyników doświadczeń wiemy, że rzepak jest rośliną o wyższym zapotrzebowaniu na wapń, a odczyn w okolicach 6,5pH jest dla niego optymalny. Gleba powinna zawierać jak najwięcej próchnicy i co najmniej średnią zasobność przyswajalnych form fosforu, potasu i magnezu.
Nawożenie rzepaku możemy podzielić ze względu na pokrój roślin tj. tradycyjne i półkarłowe. Jeszcze inny podział uwzględnia różny termin i sposób aplikacji nawozów:
Zapotrzebowanie rzepaku na składniki pokarmowe:
Rzepak o pokroju tradycyjnym – z plonem 1 t nasion i odpowiednią masą słomy przeciętnie pobiera 55-60 kg azotu (N), 24 kg fosforu (P2O5), 60 kg potasu (K2O), 55-60 kg wapnia (CaO), 10-12 kg magnezu (MgO), 8-16 kg siarki (S) lub w przeliczeniu na SO3 – 20-40 kg, 150 g boru (B), 10-40 g miedzi (Cu), 100 g manganu (Mn), 1-2 g molibdenu (Mo) i 60 g cynku (Zn), czyli z plonem 4 t nasion z ha pobierane jest około 220-240 kg azotu, 96 kg fosforu, 240 kg potasu, 220-240kg wapnia, 40-48 kg magnezu i 32-64 kg (S) siarki. Rzepak wykazuje dużą wrażliwość na niedobór boru i średnią na cynk.
Rzepak o pokroju półkarłowym (nasze Maximus) – dawki nawożenia możemy zmniejszyć o 10-15% w stosunku do odmian o pokroju tradycyjnym.
Bardzo dobrze jest, jeśli rzepak jest siany na polach, gdzie przedsiewnie został zastosowany obornik. Rzepak doskonale wykorzystuje składniki pokarmowe z obornika a azot, który wpływa na intensywny rozrost masy korzeniowej rzepaku zwiększa jego zimotrwałość.
Przy nawożeniu przedsiewnym NPK stosujemy za małe ilości azotu. Dlatego w ostatnim czasie technologia nawożenia zmieniła się, a gospodarstwa coraz bardziej specjalizujące się w tej uprawie stosują dodatkowe nawożenie jesienne, aplikując dodatkową część dawki azotu już jesienią. Od kilku lat mówi się, że to nie rzepak ma czekać na azot, tylko azot ma czekać na rzepak. Co to oznacza w technologii? Powstało kilka nowych sposobów na zasilanie rzepaku azotem już podczas jesiennej wegetacji.
Pierwszym sposobem jest dodatkowe podanie około 40kgN w postaci Saletry, RSM, mocznika lub Saletrosanu w fazie około 4-6 liści rzepaku. To wystarczy rzepakowi aż do wiosny. Ale co się wydarzy, jeśli pogoda nie pozwoli na wjazd końcówką zimy, a wegetacja już ruszy i rzepak będzie potrzebował azotu? Tu powstała druga metoda nawożenia, gdzie w okolicach 15-20 października stosuje się 100kg N w formie amidowej, czyli mocznika oraz RSM. Niektóre gospodarstwa zastanawiały się czy będą straty azotu? Tu przyszła odpowiedź w postaci produktu N-Lock, który jest stabilizatorem azotu.
Czym jest N-Lock?
Jak Stosować N-Lock
Czas działania N-Lock
Stabilizacja azotu amonowego produktem N-Lock w strefie systemu korzeniowego (60 cm), chroniąca przed wypłukiwaniem i ulatnianiem jest kluczowa dla optymalnego wzrostu, rozwoju i plonowania. Dzięki niemu wysokorozwinięte gospodarstwa stosują 100-140kg/N podając go w formie mocznika lub RSM wraz z dodatkiem N-Lock.
Ostatnie 3 suche lata to rozwój tej technologii, gdyż do połowy marca rzepak powinien być zasilony azotem już w 100% ponieważ po połowie marca zaczyna nam doskwierać brak dostępnej dla roślin wody.
N-Lock to nic innego jak przeniesienie pierwszej wiosennej dawki nawożenia azotem na jesień oraz zmniejszenie ilości wjazdów z nawozem wiosną oraz zabezpieczenie azotu w glebie, czyli podjęcie dodatkowych działań, których celem jest zatrzymanie azotu w formie przyswajalnej dla roślin możliwie jak najdłużej, zwłaszcza wczesną wiosną, kiedy rośliny ozime potrzebują najwięcej tego składnika.
Dzięki N-Lock masz pewność, że utrzymasz wysoki potencjał plonotwórczy upraw ozimych działając zgodnie z prawem.
Korzyści ze stosowania N-Lock.
Ważne jest, aby rzepak już od samego początku był dobrze wykarmiony. Tylko rośliny, którym nie braknie składników pokarmowych są w stanie wydać wysoki plon wraz z wysokimi parametrami. W przypadku rzepaku jest nim szczególnie m.in. zaolejenie, na którym gospodarstwo może uzyskać dodatkową dopłatę podczas skupu.
Sebastian Drzewiecki
Agronom Corteva Agriscience